Wymiary grafik na social media, znowu coś zmienili. Przywitajcie się z najnowszą grą dla grafików, która z pewnością stała się waszą codzienną rutyną: Wymiarowe whack-a-mole* na social media! Czy to nie jest zawsze tak, że dopiero co robiliście grafiki dla klienta na Facebook i LinkedIn i wszystko pasowało jak ulał, a oni już znowu zmieniają zasady gry (tzn. wymiary grafik)? No cóż, jestem tutaj po ostatnich trudnych wymiarowych przejściach, aby przeprowadzić was przez ten labirynt wielkości grafik, w którym wybór prawidłowych może wydawać się tak skomplikowany, jak próba zaprojektowania logo, które jest „nowoczesne, ale klasyczne, proste, ale unikalne, kolorowe, ale stonowane”… wszystko na raz.
Facebook „zmieńmy wszystko” Meta
Jestem pewna, że jest jakaś tajna grupa na Facebooku, której jedynym zadaniem jest wprowadzanie zmian w wymiarach grafik co kilka tygodni, tylko po to, aby utrudnić życie grafikom. Szczerze mówiąc, często wydaje mi się, że zdjęcie profilowe może zmienić swój kształt z kwadratowego na okrągłe i z powrotem, zanim zdążę napić się kolejnej kawy (to znaczy jakieś 5 razy dziennie?).
Zdjęcia profilowe na Facebooku mają obecnie wymiary 176×176 pikseli na desktopcie i 128×128 pikseli na mobile. Zmieniają się o całe 48 pikseli. To prawie niewidoczne dla ludzkiego oka, ale jak dla nas, grafików, to jak skok z najwyższego budynku na świecie.
A co ze zdjęciem w tle? Na komputerach stacjonarnych mamy 820×312 pikseli, ale na smartfonach to już 640×360 pikseli. I pewnie na wielu innych blogach czytaliście coś o tych 90 pikselach z lewej i prawej, które nie wyświetlają się na mobile… Uwaga, testowaliśmy to ostatnio przez dwie godziny – grafikę ucinało. Optymalne będzie 130 pikseli. Trust me.
Jeśli stworzycie grafikę w tle, która za pierwszym razem będzie wyglądała dobrze w obu tych rozmiarach, mamy etat na grafika w agencji!
To co teraz? Posty na Facebooku. Posty statyczne powinny mieć 800×1000 pikseli lub 1200×900 pikseli, wtedy z pewnością będą wyświetlać się w całości. W przypadku okładki do wideo grafiki powinny być wielkości 1920×1080 pikseli. I tym możecie się martwić w przypadku desktopu, dla mobile jako okładkę filmu wybieracie klatkę z filmu. Jeżeli chodzi o relacje (z ang. stories), to wymiary są dokładnie takie jak okładki na wideo, tylko w pionie – 1080×1920 pikseli.
LinkedIn: Małe cyferki, które czynią wielką różnicę
LinkedIn, który zawsze był raczej stabilny pod względem wymiarów grafik, ostatnio wprowadził kilka zmian – ale przynajmniej one mają sens (w jakimś stopniu)!
Zdjęcie profilowe, zwykły kwadrat, najlepiej 400×400. Kwadrat, ale zdjęcie i tak przycięte jest do kółka.
Zdjęcie w tle? 1584×396 pikseli. Proste, prawda? Ale to wymiary dla profilu osobistego, dla Twoich klientów z kontem firmowym – 1128×191 pikseli. Swoją drogą, z jakiegoś powodu te niesymetryczne liczby zawsze mnie drażnią. Czy nie moglibyśmy po prostu pozostać przy pełnej setce? Przy 400? Ale nie. LinkedIn musiał pójść na całość.
Co z postami na LinkedIn? Grafiki na posty mają wymiary 1080×1080 pikseli. To kwadrat, jak zauważyliście. Możliwe są także 768×960. Tymczasem dla linków do postów LinkedIn zaleca 1200×627 pikseli. Tak, 627 pikseli, nie 628. Czy LinkedIn i Facebook mają jakieś konkurencyjne zakłady na temat tego, kto szybciej wywoła frustrację u grafika?
Kończąc temat…
No cóż, jesteśmy w tej szalonej karuzeli razem, moi drodzy graficy. Dlatego powinniśmy zacząć patrzeć na te ciągłe zmiany jak na część naszej codziennej rutyny. Ostatecznie, te nieskończone zmiany wymiarów mogą wydawać się uciążliwe, ale przynajmniej zapewniają nam stałe zatrudnienie. Więc wznosimy toast dla Facebooka i LinkedIn’a: „Dziękujemy za ciągłe zmiany! Bez nich bylibyśmy bezrobotni.”
Zapamiętajcie to, moi drodzy – w świecie grafiki, tak jak w życiu, najważniejsze jest dostosowanie się. Więc uśmiechnijcie się i bądźcie gotowi na kolejną rundę wymiarowego whack-a-mole!
*whack-a-mole – pl. zbijak, popularna gra polegająca na uderzaniu młotkiem pojawiających się co jakiś czas figurek.
A jeżeli potrzebujesz wsparcia graficznego i nie tylko np. w Social Mediach – odezwij się do nas. Jesteśmy tutaj, aby Ci pomóc!